Problem z poprawnym zadaniem pytania wyczerpującego temat zagadnienia mam nie pierwszy raz. No bo jak zapytać o powrót do pełnej sprawności po występie na pełnym dystansie "irona"? Czy znaczenie mają bardziej te czynniki psychologiczne (i pytanie o brak tego głębokiego poczucia zmęczenia organizmu?)? A może bardziej parametry fizjologiczne krwi (a zatem kiedy wraca do normalności stężenie "białek zmęczeniowych" we krwi?)? Może jednak lepiej skupić się na pierwszym normalnie wykonanym pierwszym dynamiczniejszym treningu (czyli dzień wykonania dobrego treningu jest już pełną rekonwalescencją po zawodach)? Powiedzmy, że zebrałem to wszystko pod ogólnym pytaniem o powrót do pełnej sprawności po długich triatlonowych zawodach.
Naukowcy podsumowali, że dobrze wytrenowany ironmanista (w zawodach "zrobił" 11h38:41, czyli nie jakiś zawodowiec!) odpoczął po ok tygodniu. Jednak nawet z mojego własnego doświadczenia sportowego wydaja mi się to nierealne. Być może parametry krwi i fizjologia wskazuje regenerację na fajnym poziomie już po tym czasie, jednak ja po maratonie dobry jakościowo trening jestem w stanie zrobić po 1,5 - 2 tygodniach. Tydzień regeneracji i np. jakościowo wykonane kilometrówki (na jakimś tam czuciu kontroli treningowej) notuje po półmaratonie. Zobaczymy co to będzie po zbliżającym się "półironmanie"...jakoś tez nie wydaje mi się bym doszedł do siebie po tygodniu (w zeszłym roku tydzień po biegłem "dyszkę" i to nie było to).
Piśmiennictwo:
"Recovery following an Ironman triathlon: A case study", K. Nosaka, C. R. Abbiss, European Journal of Sport Science, http://dx.doi.org/10.1080/17461390903426642
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza