Ostatnio modne stało się roztrząsanie przedwysiłkowego stretchingu jako zła i bezsensu. Zaczęto podważać jego skuteczność i dodatkowo wykazywać jego szkody. Z odsieczą (wytłumaczeniem akurat dziś tego problemu) rusza biegający brodniczanin uruchamiając dział pt" wieści naukowe", w którym to posiłkując się wynikami badań będę starał się dać Wam odpowiedzi na sugerowane pytania. Dziś czy rozciąganie przed treningiem jest błędem?
Ja idąc za kolejnymi autorami (3) polecam stosowanie statycznego stretchingu w oddzielnym sesjach treningowych i szczególnie po treningu, co poprawi Twoją gibkość, zakresy ruchowe mięśni i pozwoli szybciej zregenerować się Twojemu organizmowi. Rozgrzewka przedwysiłkowa, aby nie powodowała niekorzystnego wpływu na aparat ruchu, powinna składać się submaksymalnego wysiłku tlenowego, dynamicznego stretchingu i ćwiczeń specyficznych ruchowo pod daną dyscyplinę sportu. Mówiąc prosto lekki trucht, dynamicznie narastające machanie kończynami i tułowiem plus specyficzne ruchy, które wykonujesz często podczas uprawiania biegania lub innej aktywności.
1. Effect of acute static stretch on maximal muscle performance: a systematic review, A. D. Kay, A. J. Blazevich, www.ncbi.nlm.nih.gov
2. To stretch or not to stretch: the role of stretching in injury prevention and performance, M. P. McHugh, C. H. Cosgrave, www.ncbi.nlm.nih.gov
3. A review of the acute effects of static and dynamic stretching on performance, D. G. Behm, A. Chaouachi, www.ncbi.nlm.nih.gov
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza